Dzień 65, poniedziałek, 5 listopada 2001
W poniedziałek Wielki Brat ogłosił nadchodzące dni Tygodniem Gier, który rozpoczął się zabawą w "Twister". Na podłodze w jadalni domownicy rozłożyli plastikową matę z zaznaczonymi kolorowymi kołami, na której kolejni mieszkańcy - zgodnie ze wskazaniami urządzenia losującego musieli ułożyć ręce bądź nogi w taki sposób, aby jak najszybciej zająć pole i utrzymać równowagę. Mieszkańcy podzielili się na dwie grupy - Wściekłe Psy (Anna, Marzena, Wojtek, Jurek) i Szybkie Bąki (Agnieszka, David, Irek, Kuba). Każda drużyna otrzymała czas na wyłonienie lidera. Drużyna przeciwna mogła przeszkadzać, nie mogła jednak używać dotyku. Najlepsi zawodnicy wzięli udział w rozgrywce pomiędzy drużynami. Sędziami zostali wybrani Jurek i Agnieszka. Ostatecznie grę w "Twistera" wygrał Kuba. Przegrana drużyna musiała przygotować przeciwnikom kolację, a zwycięzca dnia mógł słuchać ulubionej muzyki. Wieczorem w Domu Wielkiego Brata odbyły się piąte nominacje - tym razem do opuszczenia Domu wytypowani zostali: Irek i Jerzy (otrzymali po 4 głosy). Wielki Brat ogłosił, że wyniki nominacji mieszkańcy poznają w środę podczas programu na żywo. W nocy Irek wielokrotnie złamał regulamin - odkręcał mikrofony, zasłaniał kamery, nie podporządkowywał się poleceniom Wielkiego Brata. Radość przeplatała się u niego ze smutkiem i łzami. Wygrał nominacje, ale musiała odejść Bogusia. Nagromadzenie stresu odreagował łamiąc regulamin. Mieszkańcy próbowali przywołać Irka do porządku, ten wdał się z nimi kilkakrotnie w sprzeczkę. Irek udał się na rozmowę z realizatorami programu do spiżarni. Niestety nie wiadomo co jeszcze wydarzyło się tej nocy w Domu Wielkiego Brata, gdyż stacja TVN niczego więcej nie ujawniła.





Dzień 66, wtorek, 6 listopada 2001
We wtorek Dom Wielkiego Brat musiał opuścić Irek, który w nocy wielokrotnie złamał regulamin - odkręcał mikrofony, zasłaniał kamery, nie podporządkowywał się poleceniom Wielkiego Brata - w końcu wpadł w szał. Nie kontrolował swojego zachowania. Istniała groźba, że może zrobić krzywdę sobie lub innym. Gdy żadne prośby o uspokojenie nie skutkowały, wezwano ochronę, która siłą wyprowadziła go z Domu Wielkiego Brata. Wezwano karetkę - Irek trafił pod opiekę lekarzy i psychologów. Z tego powodu nie odbył się program "Big Brother - w cztery oczy". Nie wiadomo, czy pozostali mieszkańcy byli obecni przy wyprowadzeniu Irka z Domu. O 13:32 Wielki Brat poinformował ich, że Irek za złamanie regulaminu opuścił Dom Wielkiego Brata, ale jak było naprawdę - wiedzą tylko mieszkańcy i TVN. Poniedziałkowe nominacje zostały anulowane, a następne zostały zaplanowane na niedzielę. Kolejnym zadaniem związanym z Tygodniem Gier była gra w Monopol. Mieszkańcy byli podzieleni na dwie drużyny - Wściekłe Psy (Anna, Marzena, Wojtek, Jurek) i Szybkie Bąki (Agnieszka, David, Kuba). Grały one osobno, nie mogły się ze sobą kontaktować. Miało to na celu wyłonienie najlepszej osoby spośród drużyny. Zwycięzcy z każdego teamu, zmierzyli się ze sobą w ostatecznej rozgrywce. Wieczorem mieszkańcy pozdrowili Bogusię - machali do niej i zaśpiewali dla niej piosenkę. Kuba i Jurek zawiesili kotarę przy drzwiach do męskiej sypialni.




Dzień 67, środa, 7 listopada 2001
W środę Wojtek odczytał mieszkańcom list, który otrzymał w Pokoju Zwierzeń, a wedle którego uczestnicy musieli rozwinąć umiejętności dedukcji i logicznego myślenia zapoznając się z regułami gry "Mastermind". Domownicy musieli podzielić się na dwie grupy - po czym podobnie jak miało to miejsce w poprzednich dniach - rozpocząć rozgrywki mające wyłonić dwóch mistrzów. Wytrwały trening przerwał Wielki Brat, który postanowił zlecić mieszkańcom kolejne zadanie - tym razem mieli się zająć pisaniem fraszek, z czego każda osoba musiała napisać po 3 utwory. Jedna miała być poświęcona Wielkiemu Bratu, druga Irkowi, a trzecia (co wzbudziło największe zainteresowanie mieszkańców) Manueli Michalak - uczestniczce pierwszej edycji "Big Brother". Adresatka trzeciej fraszki od razu wzbudziła wśród wszystkich podejrzenie, iż będą mieli już wkrótce niespodziewanego gościa. O 17:15 rozpoczął się kolejny program "Big Brother - w cztery oczy". Podczas jego trwania mieszkańcy mogli odczytać listy, które napisali im ich bliscy. Spotkanie rozpoczęło się od przypomnienia, iż gra weszła w decydującą fazę. Wieczorem Wielki Brat przygotował dla domowników niespodziankę. Najpierw jednak ogłosił, kto zdobył najwięcej głosów podczas poniedziałkowych nominacji (był to Irek i Jurek). Podczas, gdy grupa czytała na sofach swoje fraszki o Irku i Wielkim Bracie, do drzwi ogrodowych zapukała Manuela - uczestniczka pierwszej edycji programu. Mieszkańcy pobiegli powitać gościa, a wkrótce przystąpili do odczytania fraszek również na jej temat. Odbył się też konkurs na najgłośniejszy śmiech, a Wojtek otrzymał w prezencie od rodziny tort. Spotkanie upłynęło na rozmowach, zabawach i na piankowej bitwie. Po kilku godzinach Manuela musiała opuścić Dom Wielkiego Brata.





Dzień 68, czwartek, 8 listopada 2001
Tego dnia mieszkańcy otrzymali grę o nazwie Jenga, polegającą na wyjmowaniu klocków z dolnej części wieży (tak by budowla nie rozpadła się) i układaniu ich na wyższym poziomie. Najlepiej gra szła Wojtkowi, któremu wraz z Jurkiem udało się ułożyć budynek złożony z 32 pięter. Jednak zwycięzcą w tej zabawie stał się Kuba. Agnieszka zajęła się malowaniem tatuaży. W związku z Tygodniem gier, w czwartkowym programie "Big Brother - w cztery oczy" Wielki Brat zaproponował mieszkańcom zabawę, która sprawdziła ich ogólne wiadomości. Potem przyszła pora na kąpiel w jacuzzi. Wielki Brat stwierdził, iż nadszedł czas, aby Kuba mógł odebrać swoją nagrodę za kolejne zwycięstwa w Tygodniu Gier - wszyscy mogli posłuchać muzyki, doborem której zajął się właśnie Kuba.




Dzień 69, piątek, 9 listopada 2001
W piątek grą, którą musieli zająć się mieszkańcy była "Bitwa Morska", czyli słynna gra w statki. Zwycięzcą w tej zabawie została drużyna Szybkich Bąków. Domownicy w ciągu dnia zostali podzieleni na dwa zespoły (Starsi i Młodsi). Za zadanie mieli przygotować pytania dla przeciwnego zespołu, które zostały wykorzystane podczas programu "Big Brother - w cztery oczy". Wieczorem nadszedł czas, aby podsumować Tydzień Gier. Wielki Brat zaliczył mieszkańcom zadanie, tak więc do wydania w sklepie mieli 390 zł. Zakupów mogła dokonać drużyna, który wygrała najwięcej zabaw tygodniowych - w tym wypadku był to zespół Szybkich Bąków (Agnieszka, David i Kuba). W spiżarni na kupujących czekał sprzedawca, który okazał się być nowym mieszkańcem Domu. Odkrył to David, gdy dostrzegł jego walizkę. Nowym uczestnikiem okazał się być Arkadiusz Nowakowski, który wkrótce został zaproszony do Pokoju Zwierzeń. Wkrótce odbyło się rozliczenie z zakupów. Domownicy nie mogli powstrzymać się przed spłataniem "nowemu" kilku żartów- wyjęli między innymi stelaże z łóżek. Materac jednak zapadł się. Arek stwierdził, że w takim razie będzie spał u dziewczyn. "Jak masz coś wielkości Carlosa, to zostajesz tu" - powiedział Kuba. Potem domownicy wznieśli toast za zdrowie nowego. Niektórzy udali się do mega-wanny. Wojtek był oburzony - "Gość przyszedł, a oni poszli sobie do mega-wanny". W jacuzzi znajdowali się Kuba, Marzena i Ania.





Dzień 70, sobota, 10 listopada 2001
Sobotnim zadaniem mieszkańców było zorganizowanie biegu niepodległości. O zadaniu pierwszy dowiedział się Jurek, który na nic nie czekając zorganizował rozgrzewkę. Po krótkim treningu strażak wygłosił okolicznościowe przemówienie, przedstawiając jednocześnie każdego z uczestników biegu. Wielki Brat ogłosił, że nagrodę otrzyma osoba, która przebiegnie 12 kilometrów. Po przebiegnięciu 50 okrążeń pierwszy z biegu zrezygnował Wojtek. Później dołączyli do niego Arek i Marzena. Pięciu mieszkańców ukończyło bieg przebiegając 225 okrążeń. Zwycięzcy otrzymali sztabki złota. Równocześnie przez metę przebiegli: Agnieszka, Ania, David, Jurek i Kuba. Tymczasem wieczorem Arek postanowił przyłączyć się do Jurka i wziął kąpiel w mega - wannie... bez kąpielówek. "Może zadzwonimy po jakieś cizie?" - spytał. Jurek masował bolące kolano Carlosa. "Może ci jeszcze tlen i kroplówke podać?" - zapytał Jurek. W nocy chłopcy ponownie wyjęli stelaż z łóżka Arka. Ten jednak przewidział to i po raz kolejny nie dał się nabrać.






Dzień 71, niedziela, 11 listopada 2001
W niedzielę wieczorem chłopcy wypytywali Agnieszkę o jej miłość - czy ma długie włosy, czy jest artystą, czy mieszka w jej mieście, czy ich kontakt ograniczył się tylko do wzrokowego. Arek zapytał, czy ta osoba ma żonę, Agnieszka odpowiada, że nie wie. Potem w Domu Wielkiego Brata odbyły się piąte nominacje. Najpierw jednak domownicy mogli obejrzeć w telewizorze specjalne pozdrowienia od Irka. Arek - który wszedł na jego miejsce, był osobą która nie mogła nominować innych mieszkańców, oraz sama nie mogła być typowana do odejścia przez pozostałych domowników. Tym razem do opuszczenia Domu wybrani zostali: Anna (otrzymała 3 głosy) i Jerzy (otrzymał 4 głosy).