Arkadiusz Nowakowski
28 lat, Gorzów Wlkp.
Urodzony 5 stycznia 1973
Arkadiusz Nowakowski - ma 28 lat. Pochodzi
z Gorzowa Wielkopolskiego. Jego mama ma na imię Teresa, a ojciec - Jerzy.
Ma dwudziestoczteroletnią siostrę Małgorzatę. Swoje relacje rodzinne
ocenia jako bardzo pozytywne, choć ubolewa, że rzadko widuje swoją
rodzinę. Od momentu w którym dostał pracę jako przedstawiciel handlowy
holenderskiej firmy handlującej odzieżą dla młodych ludzi, mieszka od
dwóch i pół roku w Warszawie. Wcześniej studiował nauki polityczne w
Poznaniu, ale tylko przez 3 lata. Nie ma stałej partnerki, ale często
umawia się z dziewczynami i nie narzeka na brak powodzenia. Arek nie
cierpi ludzkiej głupoty, pod każdą postacią, i uważa, że najlepiej
te jego znienawidzone klimaty oddaje film "Rejs". Jego ulubionym
filmem jest jednak "Pulp Fiction". Jeżeli chodzi o czas wolny-
ma go bardzo mało. Arek dużo pracuje i cały czas jest w drodze, a kiedy
dane mu już jest pobyć w domu, to po prostu lubi sobie w nim pomieszkać.
Kiedyś chętnie chodził po knajpach i dyskotekach - teraz preferuje
prywatki i spotkania w wąskiej grupie przyjaciół, a tych ma wielu. Arek
nie ma ulubionej muzyki, ta jest zależna od nastroju, ale jak podkreślił
na pewno nie słucha disco polo i jazzu, bo to nie jego klimaty. Nie ogląda
też telewizji, chociaż stara się być na bieżąco z wiadomościami, bo
lubi wiedzieć, co się dzieje na świecie. Nie jest jednak jakoś
specjalnie zaangażowany w politykę i nikomu nie kibicuje, nawet jeżeli
chodzi o piłkę nożną nigdy nie wie z kim przestawać: z "Legią",
czy z "Lechem"? Interesuje się sportem. Chodzi na żużel i na
mecze. Sam jeździ na rowerze i na rolkach. Jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny-
nie zwraca na to jakiejś specjalnej uwagi, chociaż lubi się dobrze ubrać
i być zadbanym. Powiedział, ze często bierze prysznic i myje kilka razy
dziennie zęby i tym samym zdecydowanie wystaje ponad średnią krajową.
Zapytany o sytuację materialną, powiedział, że w skali od 1 do 10
ocenia swoją na 4 i twierdzi, że bywało lepiej. Arek nie wierzy w przesądy
i horoskopy, chociaż zdarza mu się czytywać te ostatnie i naciągać
nieco, przypasowując do siebie. Bardzo cieszy się z wejścia do Domu i
uważa, ze nie ważne jak długo tam będzie i tak jest to przygoda jego
życia. Ma bardzo różny stosunek do ludzi w środku, ale generalnie uważa
ich za zbyt nudnych i pozujących na za bardzo dorosłych. Uważa, ze
przez to nic nie wnoszą do programu i nie spełniają swojej podstawowej
funkcji, czyli że nie bawią publiki przed telewizorami. Sam będzie
starał się ich rozruszać i jakoś delikatnie uświadomić im, że
marnują swoje życiowe szanse. Arek nie boi się nominacji i zdaje sobie
sprawę, że jako ktoś nowy otrzyma ich najwięcej. Uważa jednak, że każdy głos za tym, aby pozostał w Domu, będzie traktował jako sukces.
Niczego się nie wstydzi i nie ma nic do ukrycia.