Manuela
Jabłońska wzięła urlop i wreszcie wybrała się w podróż poślubną! "Musiałam
mieć w końcu miodowy miesiąc! To tylko miesięczne rozstanie z Maratonem
Uśmiechu" - mówiła kilka tygodni temu. Manuela, której popularność przyniósł
udział w pierwszej edycji programu "Big Brother", wyszła za mąż prawie rok
temu. Z mężem, Tomkiem, byli tak zabiegani, że decyzję o podróży poślubnej
wciąż odwlekali. We wrześniu zdecydowali, że dłużej nie chcą czekać i
wyruszyli na trzy tygodnie do Egiptu. "Oboje pasjonujemy się historią
starożytną. Chcieliśmy z bliska zobaczyć sfinksy, piramidy. Jednak największe
wrażenie zrobił na nas widok zmumifikowanego władcy Egiptu w muzeum w Kairze" -
opowiada Manuela. Manuela i Tomek chcieli także ponurkować wśród koralowych
raf w Zatoce Rekinów. Ale niestety, prześladował ich pech. "Tomek rozchorował
się. Sprawa okazała się poważna. Czeka go operacja laryngologiczna" - mówi była
mieszkanka Domu Wielkiego Brata. Na Manuelę czekają nagrania programu "Maraton
Uśmiech". Odcinki z jej udziałem już w listopadzie.